Sprzedaż wina przez Internet… Czemu nie?
Związek Pracodawców Polska Rada Winiarstwa ponowił apel do Premiera, Ministra Zdrowia i Minister Przedsiębiorczości o stworzenie ram prawnych pozwalających na sprzedaż wyrobów winiarskich przez Internet. Jak zwracają uwagę członkowie ZP PRW, w wyniku pandemii COVID-19, sprzedaż wina w sklepach specjalistyczny spadła o 80% a w sklepach detalicznych o 20 %. Przy obecnym tempie rozwoju, spadki będą z pewnością większe a wielu firmom grozi upadek.
W dobie coraz to ostrzejszych ograniczeń epidemicznych związanych z przemieszczaniem się oraz różnymi akcjami społecznymi #zostańwdomu, duża część konsumentów wybiera zakupy online jako bezpieczną, a czasem jedyną i konieczną, formę zaopatrywania się w produkty. Jak pokazuje raport przygotowany przez Izbę Gospodarki Elektronicznej pt. e-Commerce w czasie kryzysu 2020 – 38% konsumentów zaopatrzyło się w sieci w potrzebne zapasy żywności czy środków higienicznych i chemicznych. 37% uważa tę formę zakupów za bezpieczniejszą, a wśród osób, które zrobiły zapasy w Internecie, ten odsetek wyniósł aż 70%. [1]Zakupy przez Internet są nie tylko wygodniejsze, ale i szybsze, bezpieczniejsze oraz dają nam dostęp do niemal nieograniczonej oferty produktów, które możemy łatwo porównać pod względem ceny, właściwości czy dostępności.
Kiedy większość przedsiębiorców przenosi się do sieci, by tam sprzedawać swoje produkty i usługi, branża winiarska bezradnie rozkłada ręce. Powodem jest zakaz sprzedaży alkoholu przez Internet, wynikający z art. 96 ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi[2], który określa enumeratywnie katalog miejsc, gdzie alkohol może być sprzedawany(sklepy branżowe ze sprzedażą napojów alkoholowych, wydzielone stoiska – w samoobsługowych placówkach handlowych o powierzchni sprzedażowej powyżej 200 m2, pozostałe placówki samoobsługowe oraz inne placówki handlowe, w których sprzedawca prowadzi bezpośrednią sprzedaż napojów alkoholowych), co zostało również potwierdzone wyrokiem NSA z dnia 21 kwietnia 2016 roku (II GSK 2566/14)[3]. Autorzy apelu wskazują na archaiczność przepisów ustawy z 1982 roku, które nie przystają do obecnych warunków gospodarczych, społecznych oraz kulturowych, ponadto na osiągnięcie głównego celu ustawy, to jest zmiany nawyków i konsumpcji alkoholi mocnych na rzecz alkoholi niskoprocentowych.
Postulat ZP PRW wydaje się słuszny – w dobie powszechności zakupów w sieci, bezpiecznych transakcji bezgotówkowych, załatwiania spraw urzędowych przez ePUAP, łatwości w identyfikacji kupującego oraz zmiany struktury spożycia napojów alkoholowych (odchodzenie od alkoholi mocnych), nowelizacja przepisów wzorem innych krajów europejskich powinna nastąpić już dawno. Nie bez znaczenia, jest również obecna sytuacja epidemiczna oraz gospodarcza w Polsce – ograniczenia w wychodzeniu z domu, pozamykane restauracje, puby i lokale usługowe – na tym wszystkim traci gospodarka oraz konsumenci. Pomimo faktu, że wino nie jest artykułem pierwszej potrzeby, to rząd powinien rozważyć choćby czasowe, zniesienie zakazu sprzedaży alkoholi nisko procentowych przez Internet.
Autor: Jaromir Ćwikła
[1] https://eizba.pl/wp-content/uploads/2020/03/E-commerce-w-czasie-kryzysu-2020.pdf [dostęp: 01.04.2020].
[2] Dz. U. z 1982 r. Nr 35, poz. 230 z późn. zm. zob. również art. 17 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o wyrobie i rozlewie wyrobów winiarskich, obrocie tymi wyrobami i organizacji rynku wina Dz. U. z 2011 r. Nr 120, poz. 690 z późn. zm.
[3] http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/218ABA1A8B [dostęp: 01.02.2020].
.